[Garhus One] Bitwa o hajs (2002-2005, 2017-?)

[K03a]

Najbardziej emocjonujący teleturniej na ziemi, tylko w Garhus One. A mowa tu oczywiście o... Bitwie o hajs. 3 drużyny, losujemy kategorię, potem licytujemy, drużyna która wygra licytację odpowiada, po 6 pytaniach wyłaniamy zwycięzcę 1 etapu, finał, to samo, tylko że drużyna vs. mistrzowie z poprzedniego epa, ten sam przebieg gry, są też na kole niespodzianki typu Pojedynek czy Czarna skrzynia. Oczywiście wygra ta drużyna która uzbierała najwięcej, i to ona wystąpi w następnym programie.

Program był emitowany od września 2002 na Garhus One. Prowadzony przez jakże przystojnego Kryspina Ibizę. Zdjęty w 2005 roku z powodu niskiej oglądalności.

Jednak wiele radosnych opinii od widzów kilka lat później wskazywało na to, że jednak te zapowiedziane na profilu Facebookowym ukryte niespodzianki, które naszykował GO jesienią 2017, to były... powroty. W tym - a jakże. Bitwa o hajs (reaktywacja nazywa się "Bitwa o pieniądz"). Ten sam prowadzący, unowocześnione studio i oprawa graficzna i muzyczna... cóż więcej dodać. RTM Grupa naprawdę się postarała.
Jednak nie wiedzieć czemu jesienią 2018 nie wyemitowano ani jednego premierowego odcinka BoP na GO, co wręcz mogło oznaczać, że prawdopodobnie sam program został zawieszony. Ale RTM niczego nie odwołuje i już zaczyna kręcić z parę nowych odcinków, powodem takiej przerwy był fakt, że "musieliśmy dobrać składy drużyn, żeby widzowie obejrzeli następne odcinki i by mieli więcej emocji przy nich". Premiera? Planowana prawdopodobnie na maj 2019, aczkolwiek mają też pomysł na kwiecień, no ale zobaczymy.

Jeden z najlepszych teleturniejów GO.

[Garhus]

Zdjęty w 2005 roku z powodu niskiej oglądalności.

Akurat wg GO został zdjęty z powodu niskiej oglądalności, a tak naprawdę RTM nie miało pomysłu.
A sam teleturniej - moim zdaniem najlepszy wraz z "11do1" i "Kto chce zostać bogaty?"

[Garhus]

Pamiętacie?

[Dosyl]

Pamiętam i to bardzo.

[Garhus]

Nie dziwi nic. Był to teleturniej trzymający w napięciu. I ta kwestia Ibizy "Napięcie jak na autostradzie, kto kogo wyprzedzi".