Ścierniskowy List

[K03a]

Dziennik wydawany początkowo na ziemi Golcowej, a potem w całym kraju. Jest to największa gazeta opublikowana w Ściernisku, ze szczególnym naciskiem na politykę krajową. Na jej topie pojawia się slogan "Demokracja może być martwa". Pierwszy numer ukazał się 6 grudnia 1896 roku w nakładzie 20 tysięcy egzemplarzy. Liczył pięć stron i kosztował dwa złote. Pierwsza siedziba gazety mieściła się przy ulicy Trzynastej 78. Obecnie codzienne wydania w formie arkuszy są drukowane głównie dla ziemi Golcowej, Konopkowa czy też Natkowa. Gazeta zdobyła również wiele wspaniałych nagród i dla dziennikarzy, i dla samego dziennika.
Gazeta ta wyróżnia się dzięki swojej sprawozdawczości politycznej na temat funkcjonowania w siedzibie Prezydenta, Kongresu i innych aspektów rządu wootlandzkiego. W przeciwieństwie do Nowego Dnia Memowskiego i Kartowskiego Dziennika, Ścierniskowy List nie drukuje wydania do dystrybucji poza zachodnim wybrzeżem. W 2008 roku gazeta przestała publikować "Krajowy Weekend", który łączył historie z tygodniowych wydań drukowanych, ze względu na kurczący się obieg. W październiku 2010 r. ogłoszono zamknięcie wootlandzkich biur regionalnych - w Kelly, Kononie i Memowie - w ramach większego skupienia się na "historiach politycznych i lokalnych wydarzeniach w Ściernisku". Jest szóstą pod względem wielkości gazetą w obiegu, tuż za Kartowskim Dziennikiem, Nowym Dniem Memowskim, W Pulsie, Anteną RTV i Echem Gospodarczym.
Przez wiele dziesięcioleci "List" miał swoje główne biuro przy ul. Trzynastej 78. Ta nieruchomość pozostała w posiadaniu Karpiel Holdings, gdy gazeta została sprzedana Zapała Holdings - firmie Sławomira Zapałki w 2013 roku. Karpiel Holdings sprzedał Trzynastą 78 (wraz z innymi miejscami) za 170 000 złotych w październiku 2013 roku. Ścierniskowy List nadal wynajmował powierzchnię na ul. Trzynastej 78. W kwietniu 2014 r. Ścierniskowy List wydzierżawił zachodnią wieżę Łysego Kwadratu, wieżowca przy ul. Hektarowej 61 w Ściernisku. Gazeta przeniosła się do ich nowego biura 21 września 2015 r.
W połowie lat 70-tych niektórzy konserwatyści nazwali gazetę "Prawda o Kiełpie" z powodu jej postrzeganej lewicowej stronniczości zarówno w raportach, jak i artykułach redakcyjnych. Od tego czasu apelacja była używana zarówno przez liberalnych, jak i konserwatywnych krytyków gazety.
Gazeta nie posiada wogóle żadnego dodatku, ma swoje tematyczne działy, ale tutaj normalnie jest strasznie dużo stronniczej propagandy (i do tego mocna krytyka prawicowej partii). Dlatego nie lubię jej totalnie, wolę Nowy Dzień Memowski i Kartowski Dziennik (ten drugi czasami zdarza mi się kupować).

[PatrZDZ]

Cięcia w Ścierniskowym Liście, do końca roku mają zrezygnować z wydawców regionalnych w Natkowie, Ściernisku i w Konopokowie. To kolejny etap dopasowywania struktury organizacyjnej gazety do strategii rozwoju cyfrowego i zmiany modelu biznesowego.

[K03a]

W sobotę, 16 lutego został opublikowany ostatni numer "Ścierniskowego Listu". Z związku z tym, wątek trafia ostatecznie do "Wspomnień".